Via Textrina to projekt, który ma na celu przywrócenie pamięci najważniejszych zakładów lniarskich w regionie Sudetów, których początki działalności sięgają pierwszej połowy XIX wieku.
Przez blisko 500 lat tkactwo lnu stanowiło podstawę gospodarki Sudetów, w szczytowych momentach angażując 10% populacji całego regionu. Tkactwo lnu pojawiło się w rejonie Sudetów w okresie neolitu, dynamiczny rozwój przeżyło w okresie średniowiecza i ostatecznie umocniło się na przełomie XVII i XVIII wieku, kiedy tzw. płótna śląskie trafiły na rynki obu Ameryk.
Na przełomie XVIII i XIX wieku, w wyniku wojen napoleońskich doszło do blokady kontynentalnej i śląscy tkacze odcięci zostali od rynków zbytu. Rozpoczął się największy kryzys w lniarstwie na Śląsku, który pogłębiony został przez nabierającą rozpędu rewolucję przemysłową. Mechanicznie produkowane przędze i tkaniny z Anglii, Szkocji i Irlandii dosłownie zalały rynki Europy.
Paradoksalnie największy kryzys w historii lniarstwa stał się katalizatorem jego renesansu. Królewska Pruska Izba Handlu Morskiego w zrujnowanej tkackiej części Sudetów rozpoczyna wielki program modernizacyjny: budowę nowoczesnych, mechanicznych zakładów włókienniczych, które nie tylko mają dać prace tkaczom, ale przede wszystkim mają upowszechniać nowoczesne metody produkcji.
Oprócz państwowych zakładów w Mysłakowicach i Kamiennej Górze, powstały też nowoczesne przedsiębiorstwa prywatne – Albertiego w Wałbrzychu i Kramsty w Świebodzicach. Na przełomie XIX i XX wieku w całym paśmie Sudetów było już ponad 60 przędzalni i tkalni lnu. Z całym niezbędnym zapleczem w postaci roszarni, bielników i przedsiębiorstw zajmujących się apreturą tkanin.
Po 1945 r. wszystkie zakłady zostały upaństwowione i włączone do centralnie sterowanej gospodarki PRL. Znacząca większość przedsiębiorstw przejęta została jako zakłady kompletne, zdolne do natychmiastowego podjęcia produkcji przędzy i tkanin. Przejęty park maszynowy spowodował wzrost potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu lniarskiego o 203% w zakresie przędzalni, 165% w zakresie tkalni i 200% w zakresie roszarni. Do połowy lat 70-tych Polska stała się 2 na świecie producentem przędzy i tkanin lnianych.
Stopniowa degradacja przemysłu lniarskiego rozpoczęła się w latach 80-tych XX wieku. Jego ostateczny upadek nastąpił na przełomie lat 80-tych i 90-tych XX wieku. Spośród wielu opisanych w literaturze przyczyn upadku ignorowany jest stan techniczny parku maszynowego. Intensywne programy modernizacyjne zaplanowane i i realizowane w latach 70-tych XX wieku dotyczyły tylko niewielkiej liczby przedsiębiorstw i wydziałów co spowodowało, że w lata 90-te XX wieku przedsiębiorstwa z Sudetów wchodziły z parkiem maszynowym pochodzącym w 70% z okresu przed 1945 r. To wykluczało możliwość efektywnej konkurencji na wolnym rynku.
Dziś w większości wypadków świadectwem dawnej produkcji przemysłowej pozostają samotne kominy, relikty industrializacji regionu. Po halach i budynkach produkcyjnych pozostały ruiny, w najlepszym wypadku puste place.